Przedstawiamy Wam wywiad o naszej firmie przeprowadzony z Szymonem Słocińskim przez Dawida Łasuta dla portalu ikmag.pl Imperium Kobiet. Poniżej fragment wywiadu.
Ludzie sprzedają termomiksy, suplementy czy kosmetyki, a Ty zostałeś pomocnikiem Świętego Mikołaja i wybrałeś świąteczne drzewka. Dlaczego?
– Choinki stały się naszym życiem. To coś, co robimy przez cały rok, wkładając w naszą pracę bardzo dużo pasji i serca. To biznes rodzinny z zamysłem i powołaniem. Pragniemy cały czas się rozwijać, ponieważ widzimy, jak duży jest potencjał i jak ładne rzeczy możemy wyprodukować. To choinki, które mogą dać i dają ludziom wiele radości. Podczas świąt dzieje się magia i nasze drzewka są niemymi świadkami wielu zaręczyn, dobrych wiadomości o powiększeniu rodziny, planów i życzeń noworocznych. Czasami otrzymujemy od naszych zaprzyjaźnionych i wieloletnich odbiorców piękne życzenia czy podziękowania w formie zdjęcia z naszym drzewkiem. To wszystko daje „kopa”, świetnie motywuje i uskrzydla. A to, oprócz gratyfikacji finansowej, jest w pracy najważniejsze. Myślę, że jak nikt inny, doskonale mnie rozumiesz.
I tak narodził się „Erbis”? Z miłości do choinek?
– To brzmi jak dobre hasło reklamowe i ja to kupuję! Marka Erbis istnieje na rynku już od ponad 25 lat. Nasza branża, wbrew pozorom, to nie tylko choinki, ale także girlandy, wianki, ozdoby oraz materiały do wyrobu wcześniej wymienionych produktów. Naprawdę zrobimy Ci Święta. Kompleksowo Jesteśmy rozpoznawalni przede wszystkim w Europie Środkowo-Wschodniej, ale nie tylko. Nasze produkty trafiają także m.in. do Francji, Danii czy na słoneczną Maltę. Odwiedza nas sporo zagranicznych gości. Jednak głównymi odbiorcami są polskie firmy zamawiające hurtowo i odsprzedające dalej swoim klientom poprzez różne kanały dystrybucji. Bez wątpienia naszym największym sukcesem jest to, że produkcja odbywa się w Polsce, a nie za granicą. Przemysł choinkowy pojawił się w Koziegłowach w latach 90. jako rezultat zmian systemowych. I tak wszystko się zaczęło.
No dobra… Polecę mainstreamem: która lepsza – żywa czy sztuczna?
– Zdecydowanie sztuczna. Po pierwsze, w dobie internetu, o wiele wygodniej jest kupić choinkę on-line bez wychodzenia z domu. Dzięki współpracy z rzetelnymi firmami kurierskimi jesteśmy w stanie zaoferować krótkie terminy realizacji zamówienia. Zdjęcia oddają rzeczywisty wygląd oraz parametry produktu, więc nie ma obaw, że kupiony towar będzie inny. Z pewnością choinka sztuczna jest bardziej EKO – ekologiczna i ekonomiczna. Kupujesz raz i możesz ją wykorzystywać przez lata. Wysyłamy produkty w tekturowym etui, co umożliwia komfortowe przechowywanie choinki przez długi czas. W odróżnieniu od prawdziwego drzewka nasze wyroby nie brudzą i nie wymagają podlewania. Jedynym minusem takiego wyboru jest fakt, że sztuczną choinkę trzeba starannie rozłożyć po wyjęciu z opakowania. Ale tak naprawdę to przecież zaledwie preludium do wspólnej zabawy, czyli dekorowania.
OK. Przekonałeś mnie. Romantyczne wizje kontaktu z naturą zrealizuję podczas spaceru po lesie, a do domu zamówię sztuczną choinkę. Podpowiedz tylko, czym kierować się przy wyborze najlepszej?
– W naszej ofercie mamy mnóstwo wariantów. To około 60 modeli choinek o różnych wysokościach od 20 cm do 300 cm, a więc “do wyboru, do koloru”. Każdego roku staramy się czymś zaskoczyć i dodajemy do oferty nowości. Możemy podzielić choinki na kilka kategorii, tj. klasyczne choinki foliowe, choinki typu PE, które wyglądają jak prawdziwe drzewka oraz choinki żyłkowe, imitujące sosnę. Najfajniejszym, w mojej ocenie, produktem są choinki typu PE, ponieważ ich gałązki do złudzenia przypominają żywe – do tego stopnia, że często zdezorientowani klienci muszą podejść i dotknąć drzewka, by się przekonać, że to jednak nasz wynalazek (śmiech). Z pewnością ten model jest przeznaczony dla wielbicieli natury bez wyrządzania jej szkody. Bardzo dużą popularnością cieszą się w ostatnich latach choinki sztuczne na naturalnym pniu przyozdobione brokatową szyszką oraz jarzębiną. Z pewnością jest to dobra opcja dla osób, które mają w mieszkaniu mniej miejsca na wyeksponowanie choinki, ponieważ nie są one tak szerokie jak klasyczne. Użyteczny tip w temacie przestrzeni pod choinkę: warto wiedzieć, że standardowo, im wyższa choinka, tym szersza będzie w swojej najniższej koronie. Również w tej kwestii wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom klientów, oferując klasyczne choinki w wersji slim. Niewątpliwą gratką dla miłośników śniegu będą drzewka pokryte sztucznym puchem. W ten sposób zyskujemy świąteczny romantyzm, niezależnie do pogody. Dla każdego coś miłego.
A w tym miejscu link do całości wywiadu: https://www.ikmag.pl/szymon-slocinski-z-milosci-choinek/
Zapraszamy do lektury.